Choroby Przewlekłe

W ciągu ostatnich kilku lat zaobserwowaliśmy stopniową zmianę w postrzeganiu przez społeczeństwo w Wielkiej Brytanii używania konopi indyjskich jako leku.

Ta zmiana jest w niemałej mierze zasługą wielu głośnych przypadków odnoszących się do potencjalnych korzyści z konopi indyjskich w leczeniu szeregu schorzeń, które przedostały się przez różne kanały medialne, być może żaden nie jest bardziej zauważalny niż niestrudzone poświęcenie i sukces dla rodzice ciężko chorych dzieci, takich jak Billy Caldwell i Alfie Dingley.

Dla wielu osób ta zmiana w postrzeganiu i wskazanie przez rząd, że są gotowi wysłuchać zeznań tych, którzy mogliby na tym skorzystać, to ogromny pozytyw, który daje promyk nadziei na ich przyszłość. Obecnie tylko nielicznym firmom udało się zabezpieczyć odpowiednią dokumentację i licencje potrzebne do przejścia na legalną produkcję konopi indyjskich.

Jest to niezaprzeczalnie branża, która jest w powijakach, ale niewielka liczba firm, które otrzymały teraz zielone światło na uprawę marihuany, pracuje nad produkcją szerokiej gamy leków na bazie ekstraktów do leczenia szerokiego spektrum schorzeń. Podczas gdy znaczna część ludzi prawdopodobnie słyszała o GW Pharmaceuticals (Sativex/Epidolex), na rynku marihuany pojawia się kilka nowych nazwisk i twarzy, w tym firma o nazwie Celadon.

Otrzymawszy licencję z rekomendacji Sajida Javida, Celadon jest wyjątkowy w Wielkiej Brytanii nie tylko dlatego, że jest tak niewiele firm, którym dano zielone światło, ale także ze względu na ich skupienie się na uprawie laboratoryjnej w bardziej tradycyjnej szklarni. Zasadniczo oznacza to, że środowisko jest znacznie lepiej kontrolowane, niż byłoby to możliwe w innym przypadku, a według doniesień specjaliści na miejscu obejmują niewielki zespół agronomów, którzy są ekspertami w dziedzinie nauki stojącej za produkcją roślinną.

Dzięki ścisłemu monitorowaniu środowiska uprawy w celu utrzymania idealnych warunków uprawy konopie indyjskie, które produkują, mogą być spójne w kolejnych partiach i to właśnie ten poziom spójności jest najważniejszy dla ich sukcesu. Podczas produkcji leku o określonym przeznaczeniu najważniejsze jest, aby konopie używane do ekstrakcji były względnie jednolite (lub przynajmniej w jak największym stopniu).

Jedną z głównych zalet uprawy laboratoryjnej w porównaniu z uprawą szklarniową jest to, że warunki można dostosować, aby umożliwić zwiększenie plonów przy skróceniu czasu uprawy. Pod wieloma względami jest to doskonała metoda dla tych, którzy chcą dostarczać stałe dostawy wysokiej jakości produktów, a szacunki wskazują, że jest całkowicie możliwe wyprodukowanie do sześciu zbiorów rocznie w ramach tego procesu. Ostatecznie oznacza to, że Celadon może każdego roku wytwarzać większe ilości swojego produktu końcowego, a tym samym pomagać większej liczbie pacjentów, jeśli chodzi o dostęp do leku spełniającego ich potrzeby. Po zebraniu marihuany THC jest ekstrahowane i przetwarzane do ostatecznej postaci. Co ciekawe, założyciel Celadon, James Short, początkowo nie był zainteresowany pomysłem wejścia na rynek konopi indyjskich.

Na początku był sceptycznie nastawiony do inwestowania czasu, pieniędzy i zasobów w coś, co wciąż było postrzegane jako nielegalna substancja w oczach opinii publicznej. Nawet przy zmianie w kierunku zwiększania świadomości i wsparcia dla medycznej marihuany na receptę, było zbyt wiele niewiadomych, aby uzasadnić zapuszczanie się w nieznane. Jednak po tym, jak rząd Wielkiej Brytanii przeszedł w kierunku legalizacji na receptę, ponownie ocenił swoje stanowisko i zaczął się temu głębiej przyglądać.

Po rozmowach z wieloma pacjentami, aby zobaczyć, jak duży wpływ mogą mieć konopie indyjskie na ich życie, szybko stało się jasne, że znaczna część pacjentów używała konopi indyjskich w leczeniu przewlekłego bólu oprócz tych, którzy używali jej przez wiele inne powody. Na podstawie ich zeznań, w połączeniu z szeroką gamą anegdotycznych dowodów i badań naukowych, Short był coraz bardziej przekonany, że konopie indyjskie to znacznie więcej, niż wcześniej sądził, co doprowadziło ich do ubiegania się o licencję na uprawę i przetwarzanie konopi indyjskich w ich miejscu pod imieniem Celadon.

Celadon jest jedną z niewielu firm, które otrzymały licencję zezwalającą na uprawę marihuany leczniczej o wysokiej zawartości THC i chociaż początkowo skupiają się na leczeniu bólu, otwarcie badają inne potencjalne możliwości, które mogą rozważyć w niezbyt daleką przyszłość. W chwili pisania tego tekstu zgłoszono, że już chcą zwiększyć swoje zdolności produkcyjne do punktu, w którym potencjalnie mogliby uprawiać do 15 ton konopi rocznie w celu zaopatrzenia około 50 000 pacjentów z tego tylko jedna witryna.

Dodajmy do tego fakt, że Celadon dużo zainwestował w jedną z pierwszych klinik leczenie bólu w Londynie, aby dalej badać potencjał marihuany i jej ekstraktów, które mają być oferowane jako lekarstwo na jeszcze większy zakres schorzeń, i jasne jest, że może to być dobrym znakiem na przyszłość. Niestety, cały ten postęp ma swoją cenę i dla wielu pacjentów jest to coś, czego nie można zignorować.

Prywatne recepty, które są potrzebne do zapewnienia legalnego dostępu do konopi indyjskich, nie są dostępne za pośrednictwem NHS, a nawet płacenie za wizytę u jednego z nielicznych „specjalistów” w Wielkiej Brytanii może okazać się dla wielu osób poza zasięgiem finansowym na sfinansowanie ich konsultacji i późniejszego leczenia. Dodajmy do tego fakt, że koszt marihuany medycznej jest astronomiczny pod każdym względem i wydaje się, że dostęp do legalnej marihuany będzie poza zasięgiem wielu osób, które potencjalnie mogłyby odnieść największe korzyści z jej posiadania. Nawet dyrektor naczelny Celadon uważa ten aspekt za niewiarygodnie niesprawiedliwy i ma nadzieję, że można coś zrobić, aby powstrzymać niepotrzebne cierpienie najbardziej potrzebujących.

Biorąc pod uwagę ciągły wzrost używania opioidów na całym świecie, nigdy nie było lepszego czasu, aby postawić ludzi przed potencjalnymi korzyściami marihuany. Dlaczego mielibyśmy pozwalać ludziom cierpieć z powodu skutków ubocznych farmaceutyków, skoro można ich skuteczniej leczyć substancją występującą naturalnie? Możemy mieć tylko nadzieję, że w Wielkiej Brytanii i poza nią będzie kontynuowany ruch w kierunku leków na bazie konopi indyjskich, o ile nie będzie to miało zbyt wysokiej ceny.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Time limit exceeded. Please complete the captcha once again.